Rozdział 836: Nadciągające niebezpieczeństwo
Janet i Draco weszli na pokład samolotu i zajęli swoje miejsca.
Po odłożeniu bagażu na półkę nad siedzeniem, Draco zwrócił się do Janet. „Chcesz coś do picia?”
Janet rozmawiała z Brandonem przed wejściem na pokład samolotu. Rozmawiali długo, więc jej gardło rzeczywiście było trochę suche. „Tak, proszę. Sok pomarańczowy byłby dobry. Dziękuję, panie Wesley.”