Rozdział 707: Chcę mieć dziecko
„Janet! Ty cholerna suko! Zaciągnę cię ze sobą w otchłań piekła!”
Charis, niczym dzika zjawa, wyciągnęła ręce i ścisnęła Janet za szyję z nienawiścią i wyraźną intencją uduszenia jej.
Janet rozpaczliwie walczyła z atakiem. Właśnie wtedy, gdy poczuła, że nie może już oddychać i że zaraz zemdleje, Charis nagle zniknęła.