Rozdział 429: Brak dowodów
„Panie Larson, system monitoringu właśnie został zaktualizowany. Miało to zostać zrobione wczoraj, ale dział techniczny obawiał się, że coś ważnego może się wydarzyć, gdy kamery bezpieczeństwa będą wyłączone z użytku, więc odłożyli to do czasu, aż pracownicy wyjdą na koniec dnia”. Asystent wyjaśnił sytuację drżącym głosem. Nie był pewien, co się dzieje, ale mimo to był przestraszony. Zwłaszcza biorąc pod uwagę ciemną i groźną twarz jego szefa.
Mimo to jego strach nie powstrzymał jego ciekawości. Dlaczego prezydent nagle zaczął badać tę sprawę?
„Zastanów się nad tym. Skontaktuj się ze mną, gdy znajdziesz nowe tropy”. Usta Brandona wygięły się w szyderczym grymasie. „Zadzwoń do panny Turner”.