Rozdział 335: Szalona kobieta
Garrett rozejrzał się po pustym parkingu w piwnicy i nie zobaczył niczego niezwykłego, poza schludnie zaparkowanymi samochodami. Co więcej, nie słyszał niczego.
„Laney, to nie jest śmieszne. Nie żartuj w ten sposób.” Garrett rozejrzał się po całym pomieszczeniu i zrobił dwa kroki bliżej Laney.
Laney nie chciała tracić czasu na rozmowę z nim. Bacznie obserwując otoczenie, zaciągnęła go na puste miejsce parkingowe.