Rozdział 302: Przyszedł na ratunek
„Pan Lester powiedział, że musimy ich złapać żywych” – poinstruował głośno jeden z mężczyzn, potrząsając trzymaną w dłoni pałką paralizującą. Janet i Laney niemal słyszały dźwięk elektrycznego brzęczenia.
Gdy tylko Laney zdała sobie sprawę, że zbliża się niebezpieczeństwo, cofnęła się o dwa kroki wraz z Janet, ale natychmiast otoczyło ich kilka innych osób.
W tym samym czasie byli około dziesięciu metrów od wyjścia, ale ludzie Ritchiego byli wszędzie. Jeśli chcieli uciec, musieli grać mądrze.