Rozdział 1787 W końcu wróciłeś
Wyraz twarzy Zoli stał się poważny i zaniepokojony.
Obserwując to, Mandy westchnęła i cierpliwie wyjaśniła: „Dziś po południu doszło do małego nieporozumienia między Dellą a mną. Przeprosiła mnie i dała mi to jako prezent”.
Zola spojrzała na nią z niedowierzaniem.