Rozdział 1772 Matka Locke'a
Janet bezradnie wzruszyła ramionami i powiedziała: „Laney i ja przyszliśmy tu na popołudniową herbatę. Nigdy nie spodziewaliśmy się, że będziemy świadkami takiego dramatu”.
Mandy była bez słowa. Gdyby nie znała dobrze Janet, odebrałaby to, co właśnie usłyszała, jako atak.
Kobieta siedząca z boku rzuciła Janet pogardliwe spojrzenie i powiedziała chłodno: „Kim jesteś? Zajmij się swoimi sprawami. Nie chcesz brać na siebie więcej, niż możesz przeżuć”.