Rozdział 1756 Pomaganie mojej narzeczonej
Mandy pokazała cień wrażliwości w obecności Locke'a, taktykę, o której wiedziała, że zadziała, ponieważ on stale jej ulegał. Locke patrzył na nią znacząco, jego wyraz twarzy odzwierciedlał kontemplację.
Mandy podniosła głowę i spojrzała łagodnie w oczy Locke'a, co wywołało u niej cień dyskomfortu.
Znając przeszłość Locke'a, zastanawiała się, czy będzie zabiegał o kolejne przysługi.