Rozdział 1599 Dlaczego jest taki bezduszny
Dziwaczny grymas w kąciku ust Janet i figlarny błysk w jej oku wywołały chichot u Brandona. Lekko pociągnął ją za nos, żartobliwie ją drażniąc. „No, Janet. Zazdrościsz mi kuzyna? Naprawdę?”
Słysząc słowo „kuzyn”, myśli Janet powędrowały z powrotem do ciekawostek, które dowiedziała się od Mandy wcześniej tego dnia, co wywołało u niej falę dyskomfortu.
Odtrąciła rękę Brandona z prychnięciem, odpowiadając: „Nie mam zielonych oczu ani nic takiego. Po prostu mówię, jak to widzę”.