Rozdział 1585 Nawet go nie pamiętasz
Gdy słowa Elizabeth ucichły, Mandy zmarszczyła brwi w konsternacji, pytająco stwierdzając: „Elizabeth, czy Janet nie była twoją bliską przyjaciółką? Po co to przedstawienie? A Janet, twoje reakcje... wydają się takie, jakbyś nigdy wcześniej nie spotkała Elizabeth?”
W połowie myśli Mandy zaświeciła się żarówka. Przypominając sobie nieco osobliwą przemowę Janet do niej wcześniej, jej oczy rozszerzyły się w zrozumieniu. „Czy to możliwe, że ty...”
Potwierdzając niewypowiedziane pytanie, Janet odpowiedziała z nutą melancholii: „Zmagam się z utratą pamięci. Przeszłość jest jak książka, z której wyrwano strony”.