Rozdział 1577 Bolesne wspomnienia
Wychodząc z windy w podziemnym parkingu, Brandon i Janet ujrzeli splecione palce; ich dłonie idealnie do siebie pasowały.
Nagle uścisk Janet na Brandonie zacieśnił się, a jej oczy nerwowo przeskakiwały. „Czekaj, zostań na miejscu. Pozwól mi sprawdzić, czy ci ciekawscy reporterzy się czają. Gdy tylko wybrzeże będzie czyste, możesz wyjść”.
Pewnym krokiem Brandon rozłożył swoje długie kończyny, wychodząc z kokonu windy. Uspokajająco pociągnął Janet za sobą, a jego uśmiech zmiękczył jego rzeźbione rysy. „Zrelaksuj się. Już upewniłem się, że reporterzy są kilometry stąd”.