Rozdział 1448 Rozpacz
Hałas za drzwiami przybrał na sile; w oczach Janet pojawiła się iskierka nadziei, gdy jej szczupła dłoń dotknęła klamki.
Pomimo jej potężnego szarpnięcia, drzwi pozostały nieruchome.
Jej duch opadł, gdy zobaczyła, że zbliżają się krzepcy mężczyźni. Na zmianę pchała i ciągnęła drzwi, błagając z niepokojem: „Otwórzcie te drzwi! Proszę, po prostu otwórzcie te drzwi!”