Rozdział 1148 Anuluj współpracę
Pełna wściekłości Mandy wybiegła z domu Tashi i odjechała samochodem.
Wyraz twarzy Draco pozostał ten sam, a on nawet nie zadał sobie trudu, by ruszyć się w jej kierunku. Odwrócił się do wszystkich i wyjaśnił: „Ja i Mandy znamy się od dawna. Ona nie jest złą osobą. Po prostu łatwo formułuje stronnicze opinie o innych. Błagam was, dajcie jej czas, żeby się uspokoiła”.
Wszyscy w odpowiedzi hojnie skinęli głowami.