Rozdział 1091: Entuzjastyczny
„Nie wyglądasz dobrze, Janet. Co się stało?” Z filiżanką kawy w dłoni Elizabeth podeszła do Janet. Jej kolano zahaczyło o krawędź walizki Janet.
„Przepraszam” – powiedziała Janet, szybko przesuwając walizkę. Wpatrywała się w parującą kawę na stole, pogrążona w myślach.
Zauważywszy, że Janet wydawała się dziwnie pusta, Elizabeth machnęła ręką i powiedziała: „O czym myślisz? Nie słyszałaś ani jednego słowa z tego, co powiedziałam, prawda?”