Rozdział 1072: Przemówienie Brandona
„Teraz jestem ciekaw. Kto zmusił cię do tak wielkiego ruchu?” Garrett zmarszczył brwi. Chciał wiedzieć, kto będzie na tyle odważny, żeby tak rzucić wyzwanie Brandonowi.
„Wkrótce się dowiesz” – powiedział Brandon z tajemniczym uśmiechem. „Sean, zabierz pana Hardinga do pokoju VIP, żeby trochę odpoczął”.
„Oczywiście. Proszę, proszę, za mną, panie Harding.” Sean gestem ręki wskazał drogę.