Rozdział 1066: W tej samej restauracji
„Panie Larson, nie sądzę, żeby wizyta w tym hotelu była odpowiednia. To tutaj ostatnio pokłóciliście się z panią Larson...” Vivian powiedziała szeptem.
„Och, w porządku. Nam to nie przeszkadza, więc czemu tobie miałoby przeszkadzać?” Brandon uśmiechnął się i zmrużył oczy, mówiąc chytrze.
Vivian była zaskoczona biernym, agresywnym spojrzeniem Brandona. Zacisnęła usta i zdecydowała, że najlepiej będzie, jeśli pozostanie cicho.