Rozdział 402 Twoja intencja
Kong Peixian nie lubiła Xia Micheng tak samo, jak nie lubiła Li Qianhui i jej córek. Jej uczucia do Xia Micheng można było absolutnie zdefiniować zazdrością, zawiścią i nienawiścią.
„Xia Micheng, dlaczego tu jesteś?” Podejrzenia Kong Peixiana zostały wzbudzone. „Czy powiedziałeś Li Qianhui, żeby przyszedł? Czy to ty to ustawiłeś?”
Źrenice Xia Micheng były czyste jak kryształ. Wpatrywała się w Kong Peixian, a jej usta wygięły się w słabym uśmiechu. „To prawda. Pokaz złapany na gorącym uczynku był cudowny. Nie zawiodłeś mnie”.