Rozdział 555
Orion natychmiast odparł: „Ha! Chciałbym zobaczyć, który z was będzie miał odwagę rozwalić mój kij! Kto dał ci prawo to zrobić?
Jednak Melvin, Silas i inni bogaci spadkobiercy tylko wybuchnęli głośnym śmiechem. „Słuchaj, staruszku, jesteśmy królami w South City! „My rozdajemy karty!”
„ No cóż, masz niezły kręgosłup. Od kiedy którykolwiek z was jest najwyższą władzą w South City?” Z wnętrza klubu dobiegł zimny głos.