Rozdział 987 Żadnych zbiegów okoliczności
Gdy Tessa wróciła do domu, pierwszą rzeczą, jaką zobaczyła, był Nicholas pracujący w salonie. Nicholas oderwał wzrok od ekranu komputera, gdy usłyszał odgłos kroków. „Jesteś w domu?” – powiedział, dając jej znak, żeby podeszła.
Obok niego Edward przywitał ją uprzejmie: „Dzień dobry, pani”. Uśmiechnęła się, skinęła głową na powitanie i usiadła obok Nicholasa. Następnie rozejrzała się dookoła, pytając ciekawie, gdy nie dostrzegła Gregory'ego: „ Gdzie jest Greg?”
„ Przygotowałem dla niego pracę domową, a on teraz nad nią pracuje na górze” – wyjaśnił, przyciągając ją w ramiona. Następnie przeszła prosto do sedna tematu i zapytała: „Greg powiedział, że wyjechałaś dziś rano na koncert zespołu w pośpiechu. Czy coś się wydarzyło?”