Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 351 Mamo, przytul mnie
  2. Rozdział 352 Czy mogę prosić o ten taniec?
  3. Rozdział 353 Spełnij życzenie
  4. Rozdział 354 Zgadnij
  5. Rozdział 355 Więcej prezentów i niespodzianek
  6. Rozdział 356 Śmierdzący tatuś
  7. Rozdział 357 To jest dość niewygodne
  8. Rozdział 358 Obecnie
  9. Rozdział 359 Rozmowa
  10. Rozdział 360 Rodzina
  11. Rozdział 361 Tajny
  12. Rozdział 362 Rozchmurz się
  13. Rozdział 363 Koniec wakacji
  14. Rozdział 364 Przyjęcie urodzinowe
  15. Rozdział 365 Prywatne świętowanie
  16. Rozdział 366 Historia
  17. Rozdział 367 Zmartwiony
  18. Rozdział 368 Argument
  19. Rozdział 369 Białe kłamstwo
  20. Rozdział 370 Plan Stonesów
  21. Rozdział 371 Perswazja
  22. Rozdział 372 Perswazja nie powiodła się
  23. Rozdział 373 Zła sytuacja
  24. Rozdział 374 Odmowa
  25. Rozdział 375 Swatka
  26. Rozdział 376 Kathleen
  27. Rozdział 377 Odparcie
  28. Rozdział 378 Tęsknota
  29. Rozdział 379 Anulowanie
  30. Rozdział 380 O miłości
  31. Rozdział 381 Przybycie Mikołaja
  32. Rozdział 382 Kolacja
  33. Rozdział 383 Przesłuchanie
  34. Rozdział 384 Lunch
  35. Rozdział 385 Wieczór
  36. Rozdział 386 A Wykonanie
  37. Rozdział 387 Zakończenie wykonania
  38. Rozdział 388 Atimeforus
  39. Rozdział 389 Napad złości
  40. 390 Rozmowy rodzinne
  41. Spotkanie Rozdziału 391
  42. Rozdział 392 Sabotaż
  43. Rozdział 393 Ciepła noc
  44. Rozdział 394 Rozkosz
  45. Rozdział 395 Kpina
  46. Rozdział 396 Zawał serca
  47. Rozdział 397 Hospitalizowany
  48. Rozdział 398 Zmartwienia
  49. Rozdział 399 Obawy
  50. Rozdział 400 Niechciana wizyta

Rozdział 4 Czy jesteś singielką, śliczna kobieto?

Hmm? Tessa była trochę oszołomiona, że musiała natychmiast odpowiedzieć.

„Piękna pani, chcę upsies” – powtórzył chłopiec, tym razem z większym naciskiem, patrząc na Tessę szeroko otwartymi oczami, w których czaił się dziecięcy blask.

Na widok tego, jaki był uroczy, Tessa poczuła, jak jej serce się rozpływa i szybko go podniosła. To było jak trzymanie miękkiego pakunku, a kiedy go niosła, mogła wyczuć na nim słaby pudrowy zapach, który sprawił, że chciała wtulić się w jego pulchny policzek.

Niewytłumaczalnie lubiła dziecko, uśmiechając się i mówiąc delikatnie: „Hej, mały, dzięki, że wcześniej się za mną wstawiłeś”. Bez niego nigdy nie byłaby w stanie oczyścić swojego imienia.

Pozornie niewzruszony, chłopiec pokręcił głową i powiedział z psotnym wyrazem twarzy: „Nie ma za co. Zrobiłem, co musiałem. Poza tym, nienawidzę dwulicowych kobiet takich jak ona”.

Słysząc to, Tessa była tak rozbawiona, że się zaśmiała. „Czy naprawdę rozumiesz, co znaczy być dwulicowym, kiedy jest się tak młodym?”

Skinął uroczyście głową, jego pulchna twarz była bardzo ponura, gdy odpowiedział: „Oczywiście, że rozumiem. Mój wujek powiedział mi, że dwulicowa osoba to ktoś, czyje czyny nie pokrywają się ze słowami”.

Oczy Tessy wygięły się w półksiężyce. „Cóż, jestem pod wrażeniem. Jesteś bardzo inteligentnym chłopcem, prawda?”

Otrzymawszy jej pochwałę, zaczerwienił się ze wstydu, chociaż sposób, w jaki jego oczy błyszczały, zdradzał jego szczęście, nawet gdy próbował udawać obojętnego. Na koniec zacisnął usta, aby powstrzymać się od uśmiechu, co tylko uczyniło go jeszcze bardziej uroczym.

Widząc go w takim stanie, Tessa nie mogła przestać się zastanawiać, czy jej własne dziecko byłoby tak urocze, gdyby nie została w tak okrutny sposób rozdzielona od nich podczas porodu.

Nagle mocniej ścisnęła małego chłopca, jej matczyna miłość niemal wylewała się. Miała właśnie przemówić, gdy wtrącił się głos: „Młody paniczu Gregory, bankiet zaraz się zacznie. Musimy już wychodzić, inaczej stary pan i stara pani zaczną się martwić”.

Mały chłopiec skinął głową, gdy to usłyszał, a następnie zwrócił się do Tessy: „Widząc, że pomogłem ci wcześniej, czy mogłabyś zanieść mnie do mojego tatusia? Jestem zmęczona i nie chcę już chodzić”.

„Co?” Zaskoczona tym, Tessa była nieco zawstydzona, gdy zauważyła: „Ale wciąż muszę przygotować się do występu, a poza tym dopiero się poznaliśmy. Nie byłoby właściwe, gdybym niosła cię aż tam, gdzie są twoi rodzice”.

Mały chłopiec zacisnął mocniej uścisk na niej, uparcie jęcząc: „Nie, jeśli powiem, że to stosowne, to tak jest! Poza tym, jak zamierzasz wystąpić bez skrzypiec, śliczna pani?” Jego oczy zrobiły się wielkie jak spodki, gdy wpadł mu do głowy błyskotliwy pomysł, i spojrzał na Tessę z powagą, gdy zażartował: „Moja babcia ma jeszcze skrzypce na zbyciu w swojej cennej kolekcji. Jeśli mnie zaniesiesz, sprawię, że ci je pożyczy”.

Nie było nic bardziej fascynującego niż widok dziecka patrzącego na ciebie błyszczącymi oczami sarny, a Tessa po chwili zwątpienia poczuła, że ustępuje. „No dobrze. Zaniosę cię”.

To najwyraźniej bardzo ucieszyło małego chłopca, bo jego miękkie ciałko opadło na nią, gdy uśmiechnął się z zadowoleniem. Ta śliczna dama ma naprawdę ciepłe objęcie i pachnie też naprawdę ładnie, jak matka.

Po drodze zapytał głośno: „Jesteś singielką, śliczna pani?”

„Tak”, odpowiedziała Tessa chętnie, spoglądając na dziecko z uczuciem. Zaczynała go lubić coraz bardziej. „Dlaczego pytasz?”

"W takim razie zdecydowanie powinnaś wyjść za mojego tatę i zostać moją mamusią!"

Nie potrafiła ukryć szoku. Czy ojciec tego małego chłopca to nie Nicholas Sawyer, czyli prezes Sawyer Group?

Po przejściu Nicholasa na emeryturę ze specjalnych sił, zajęło mu tylko dwa lata, aby doprowadzić Sawyer Group na nowe wyżyny. Był człowiekiem o legendarnych proporcjach w świecie biznesu, z uporem, który dorównywał jego imponującej reputacji, nie wspominając o tym, jak rządził firmą żelazną ręką. Nie był kimś, z kim przeciętna osoba mogłaby igrać, a co dopiero Tessa.

Ale teraz, kiedy chłopiec o tym wspomniał… Nie mogąc powstrzymać ciekawości, zapytała: „A co z twoją mamusią?”

„Nie mam mamusi” – mruknęła rozczarowana mała istota z zamglonymi oczami. „Chcę, żebyś była moją mamusią, śliczna pani”. Gdy tylko to powiedział, przytulił się do niej, a ona poczuła przytłaczające poczucie zaufania emanujące z jego drobnej sylwetki.

Tessa nie mogła powstrzymać zdziwienia. Jak się okazało, Mały Książę z Rodziny Sawyerów — obiekt zazdrości wielu — nie miał matki.

Nie była pewna, jak skomplikowane jest utrzymanie małżeństwa w świecie bogaczy, ale wiedziała, że wystarczy, że przytuli chłopca mocniej, jakby chciała pocieszyć go z całych sił. Zastanawiała się bezczynnie, czy dziecko, którego nigdy nie mogła trzymać na rękach, siedzi w jakimś zakątku świata, tęskniąc również za matką.

Tymczasem w salonie VIP sali bankietowej Nicholas siedział na kanapie, wyglądając jak misternie rzeźbiona statua. Czarny garnitur, który miał na sobie, był pieczołowicie skrojony na jego szczupłą i muskularną sylwetkę, podkreślając jego szerokie ramiona i idealną sylwetkę.

Jego rysy twarzy były niczym dzieło sztuki w oczach niebios, a w jego lodowatych, ciemnych oczach kryła się autentyczna, przerażająca obojętność, która zdawała się być wrośnięta w jego kości, podobnie jak jego elegancja.

Powietrze wokół niego stało się zaskakująco zimne.

Przed nim w wielkiej rozpaczy stał drugi syn rodziny Sawyer, Kieran Sawyer.

Kieran nigdy nie czuł się tak, jakby stał przed górą lodową, jak w tym właśnie momencie. Pod przenikliwym, niebezpiecznym spojrzeniem Nicholasa nieświadomie przełknął łyk . „Przysięgam, Nicholas, już wysłałem kogoś, żeby go poszukał. Greg będzie w porządku! Cały ten jacht jest nasz, więc nikt nie ośmieli się nawet dotknąć chłopca!”

„Lepiej miej taką nadzieję, bo jeśli coś się stanie Gregowi, możesz być pewien, że nie będziesz w stanie nic zrobić, żeby uratować własną skórę!” Po tych słowach Nicholas rzucił bratu ostre spojrzenie. „Po co tu stoisz? Wyjdź i zacznij go szukać!”

„Tak, oczywiście, natychmiast!” Kieran odpowiedział z dreszczem, po czym wybiegł za drzwi. Zbeształ się za to, że tak bardzo starał się poderwać kobiety na jachcie, że całkowicie stracił Gregory'ego z oczu.

Jednak nie trwało długo, zanim Kieran wrócił, a gdy zwrócił się do Nicholasa, w jego oczach wciąż był strach. „Nicholas, Greg wrócił!”

تم النسخ بنجاح!