Rozdział 380 O miłości
„ Cieszyłam się na spotkanie z tobą, Gregiem i Timothym, ale teraz to już nie istnieje. Wszystko przepadło. Jestem załamana”. Wykrzyczała swoje serce, jakby ktoś odebrał jej marzenie.
Nicholas słuchał jej cicho, a chwilę później parsknął śmiechem. Spojrzał na nią, zalany łzami, i cierpliwie ją uspokajał. „Wszystko w porządku. Wszystko w porządku. Występ jest za dwa miesiące, prawda? Udam, że nie wiem, że przyjdziesz. Ostatecznie i tak będzie tak samo”. Nigdy wcześniej nie był dla nikogo tak delikatny.
Rozbawiona Tessa wybuchnęła śmiechem. „Jak możesz udawać, że nie wiesz, że przyjdę, skoro już wiesz?” Otarła łzy i rzuciła mu figlarne spojrzenie.