Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1 Inspekcja
  2. Rozdział 2 Proszę mnie
  3. Rozdział 3 Ta haniebna noc
  4. Rozdział 4 Obowiązki żony
  5. Rozdział 5 Znajdź tę kobietę!
  6. Rozdział 6 Jak śmiesz uwodzić mojego męża
  7. Rozdział 7 Czy mam ci ją podarować?
  8. Rozdział 8 Ciąża
  9. Rozdział 9 Scott broniący Kairi
  10. Rozdział 10 Jesteś w ciąży

Rozdział 1 Inspekcja

Padał ulewny deszcz.

W luksusowym samochodzie zaparkowanym na poboczu drogi słychać było gorące i ciężkie oddechy. W ciasnej przestrzeni mężczyzna ją przygwoździł. Nie był zmęczony ani zadowolony, po prostu chciał ją mieć raz po raz, bezlitośnie.

„Nie” – Kairi była zdesperowana i nagle obudziła się ze snu.

Dlaczego zdarzenie tamtego dnia znów prześladowało ją w snach?

Kairi mocno przygryzła dolną wargę, czując, że jej serce przestało bić, a całe ciało trzęsie się z bólu.

Po chwili uspokoiła się i rozejrzała po dziwnym pokoju. Po chwili zdała sobie sprawę, że dziś jest jej noc poślubna.

Ten pokój był jej komnatą ślubną!

Kairi spuściła wzrok, myśląc o tym. Jej długie i gęste rzęsy zakryły emocje w jej oczach. Lekko zaśmiała się do siebie, nie wiedząc, czy był to szyderczy śmiech, czy smutny.

Kilka dni temu doświadczyła zdrady, niewierności i rozwodu. Przewińmy do dziś, jej rodzice wydali ją za mąż za inną osobę.

Kto by pomyślał, że ta szkarłatna kobieta z rodziny przyda się w takim momencie. Oprócz przystojnych prezentów zaręczynowych dla swojej rodziny, zastępowała również swoją siostrę w tym małżeństwie.

Była żoną tego bezwzględnego, złośliwego i kłótliwego mężczyzny, który był sparaliżowany od pasa w dół. Ale on

był także najpotężniejszym człowiekiem w Nowym Jorku.

Nagle drzwi się otworzyły i Kairi natychmiast się spięła. Przykryła się kołdrą i mocno trzymała róg kołdry.

Kairi nie odważyła się oddychać, gdy dźwięk wózka inwalidzkiego toczącego się po podłodze stawał się coraz bardziej wyraźny.

W ciemnościach dostrzegła postać zbliżającą się do niej coraz bardziej...

Zaskoczyło ją, że poczuła chłód, gdy ta osoba się zbliżyła. Kiedy Kairi zdała sobie sprawę, że jej stopy nie były przykryte kołdrą, natychmiast je wycofała. W tym samym czasie nagle wyciągnęła się wielka ręka i mocno chwyciła jej stopy.

Z powodu szoku jej delikatne stopy przypominające jadeit cofnęły się gwałtownie, a różowe i delikatne palce u stóp zacisnęły się rozpaczliwie.

Właśnie gdy była bezradna, usłyszała lekki męski chichot unoszący się nad jej głową.

Był niski, niczym wiolonczela, o nieodpartym uroku .

„Stój, stój!” Kairi nie mogła już tego znieść i złapała jego wielką dłoń.

Zadrżała gwałtownie i rzekła kłótliwie: „Panie... Panie McCarthy, czy mógłby pan przestać? Ja...”

"NIE."

Ciało Kairi zesztywniało. Przez dotyk ich rąk, wyraźnie czuła, że drży.

„Haha, naprawdę możesz udawać niewiniątko.” Zimny i głęboki głos był pełen sarkazmu.

Po usłyszeniu jego słów, źrenice Kairi zwęziły się, gdy pozostała na łóżku. Czy on mógłby...

تم النسخ بنجاح!