Rozdział 182
Punkt widzenia Warda
Już wcześniej nie lubiłem jej ojca, ale teraz kurwa nienawidzę tego gościa. Jestem wdzięczny, że Alaric zrozumiał, że wszyscy walczymy z naszymi Lycanami i rozkazał im się wycofać poprzez połączenie umysłowe.
Podchodzę do Xandrosa i pytam, czy jest gotowy do wykonania telefonu. Wstaje i oboje idziemy do biurka Alarica. Przez połączenie umysłowe ostrzegam pozostałych, żeby zostali cicho, bo zamierzam włączyć głośnik.