Rozdział 180
Christian celowo zmarszczył brwi, gdy ją usłyszał. Potarł jej małą dłoń swoją dużą dłonią. „Masz wielką odpowiedzialność. Dlaczego mi nie ufasz? Czy jestem taką osobą, że nie ufasz swojemu sercu?”
Sarah spuściła głowę ze wstydu. „To zdjęcie zostało zrobione na łóżku, na którym spaliśmy. Jak mogę ci zaufać?”
„ Nieważne, gdzie zrobiono to zdjęcie, czy widziałeś mnie na nim? Nawet jeśli widzisz mnie na tym zdjęciu, musisz najpierw zweryfikować autentyczność zdjęcia. Chociaż znamy się od niedawna, to jakim jestem człowiekiem, myślę, że powinieneś mieć osąd w sercu. Jak mogłeś mnie odrzucić tylko z powodu kilku słów Grety i tych kilku zdjęć? To za bardzo rani moje serce...”