Rozdział 115
Wizyta w szpitalu
Christian przytrzymał ją i powiedział: „Siedź tu cicho. Nakarmię cię dzisiaj”.
Pod naciskiem dowódcy pułku Coopera, tym śniadaniem, nalegał na nakarmienie żony. Na początku Sarah wciąż czuła się trochę nieswojo, ale później powoli się rozluźniła. Rozmawiali, jedząc. Po chwili skończyli śniadanie.