Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1 Nieznany mąż
  2. Rozdział 2 Jej nowa praca
  3. Rozdział 3 Zboczony klient
  4. Rozdział 4 Rażące PDA
  5. Rozdział 5 Porada babci
  6. Rozdział 6 Umowa rozwodowa
  7. Rozdział 7 Kłopotliwy gość
  8. Rozdział 8 Dobry kłamca
  9. Rozdział 9 Zakupy ubioru
  10. Rozdział 10 Imię jego żony
  11. Rozdział 11 Czy coś do mnie czujesz?
  12. Rozdział 12 Przeciąganie online
  13. Rozdział 13 Wideo
  14. Rozdział 14 Skarga na pijaństwo
  15. Rozdział 15 Strach przed porzuceniem
  16. Rozdział 16 Podróż służbowa
  17. Rozdział 17 Klaustrofobia
  18. Rozdział 18 Dwóch może grać w tę grę
  19. Rozdział 19 Protest
  20. Rozdział 20 Dziwne obawy
  21. Rozdział 21 Utknąłem w deszczu
  22. Rozdział 22 Wspólne zakupy
  23. Rozdział 23 Błędne założenie
  24. Rozdział 24 Model zastępczy
  25. Rozdział 25 Ona jest moja
  26. Rozdział 26 Upijanie się
  27. Rozdział 27 W tym samym pokoju
  28. Rozdział 28 Szokujący rozkaz
  29. Rozdział 29 Obrzydliwie słodki
  30. Rozdział 30 Kobieta intrygantka

Rozdział 2 Jej nowa praca

Stella i Luna wjechały windą na najwyższe piętro.

W drodze Luna była bardzo entuzjastyczna. Ciągle opowiadała Stelli o firmie. „Biuro CEO zajmuje całe najwyższe piętro. Jest poza zasięgiem większości pracowników. Mogą tam wejść tylko ci, którzy podlegają bezpośrednio jemu lub mają coś niezwykle ważnego”.

Stella słuchała w ciszy.

Chciała dowiedzieć się jak najwięcej o swoim nowym szefie, więc doceniła ten nowy wykład.

Luna nagle zamilkła. Następnie zwróciła się do Stelli i zapytała swobodnie: „Słyszałam, że wcześniej pracowałaś w jednym z zagranicznych oddziałów Prosperity Group. Dlaczego nagle przeniesiono cię do centrali? Czy znałaś wcześniej pana Clarka?”

Ciekawość zabłysła w oczach Luny. Było jasne, że chciała się tego dowiedzieć dla plotek.

Nigdy w historii Prosperity Group nikt nie został zatrudniony ani przeniesiony bez odbycia rozmowy kwalifikacyjnej. W rzeczywistości proces zostania pracownikiem był tutaj dłuższy niż w większości.

Stella pobiła ten rekord.

Wśród innych pracowników pojawiły się spekulacje, że Stella nie jest zwyczajną osobą. W rezultacie Luna chciała wiedzieć, dlaczego sam CEO doprowadził do przeniesienia Stelli.

Nie było żadną nowiną, że większość osób, które próbowały zdobyć tę pracę, poniosła porażkę na etapie składania CV. Stało się tak, ponieważ Matthew miał surowe wymagania.

W tym momencie wścibskie pytanie Luny wywołało u Stelli zmarszczenie brwi. Nie lubiła nikogo, kto próbował wtykać nos w sprawy innych ludzi.

Spojrzała na identyfikator służbowy Luny i powiedziała chłodno: „Ostatnio sprawdzałam, specjaliści od PR-u powinni mieć wysoki EQ. Zazwyczaj są skupieni na pracy”.

Powiedziała tylko, że Luna przekracza granice.

Gdy tylko Stella skończyła mówić, winda zatrzymała się na najwyższym piętrze.

Stella wyszła nie patrząc na swojego towarzysza.

Twarz Luny pociemniała na te słowa.

Zaciskając zęby, spojrzała gniewnie na plecy Stelli, gdy wychodziła z windy.

Za kogo ta nowicjuszka się uważała? Jak śmiała używać takiego tonu, rozmawiając z nią?

Oboje czekali przed biurem.

Luna spojrzała na zegarek i poszła w kąt, żeby zadzwonić. Kiedy wróciła, powiedziała Stelli: „Pan Clark jest jeszcze w drodze. Musimy jeszcze trochę poczekać”.

Stella skinęła głową ze zrozumieniem.

Przez kilka sekund nikt nie powiedział ani słowa. Nagle Luna odezwała się swobodnym tonem: „Chcesz wiedzieć, dlaczego pan Clark się spóźnia?”

Luna, wciąż wściekła na Stellę za to, że ją uciszyła, chciała wyjaśnić sprawę. Zamierzała sprawić, by Stella zeszła z wysokiego konia.

Stella nie przejmowała się tym, co jej szef robił poza biurem. W rezultacie odpowiedziała tylko milczeniem.

Odmawiając przyjęcia aluzji, Luna powiedziała irytującym głosem: „Widzisz, jego żona dopiero dziś wróciła. Odłożył całą pracę na dziś, żeby móc ją odebrać z lotniska. To taki słodki mąż!”

Z marzycielskimi oczami Luna skrzyżowała ramiona na piersi i dodała z żalem i podziwem: „Jaka szkoda, że ożenił się tak wcześnie. Jego żona to szczęściara. Ciekawe, jaka ona jest”.

Te słowa nagle przypomniały Stelli to, co przydarzyło jej się wcześniej tego dnia.

Wyglądało na to, że niektóre kobiety miały szczęście, mając dobrych mężów. Jej szef, Mathew, wydawał się lepszy od Mavericka.

Po tym, jak czekała na lotnisku przez prawie godzinę, Mav erick wysłał jej krótką wiadomość, że nie może przyjść, ponieważ jest zajęty.

Cóż za śmieszna wymówka! Czy mógłby być bardziej zajęty niż CEO Prosperity Group?

Nagle winda zabrzęczała.

Luna szybko wygładziła ubranie i przeczesała palcami włosy. Po założeniu uśmiechu, pociągnęła Stellę.

Drzwi windy otworzyły się powoli.

Podszedł do nich mężczyzna ubrany w szyty na miarę garnitur, trzymając jedną rękę w kieszeni.

Miał długie nogi, co sprawiało, że robił gigantyczne kroki. Jego ramiona były szerokie, ale talia lekko wąska. Jego kanciaste rysy twarzy przypominały muskularną i gorącą modelkę.

Stella oceniła, że miał ponad sześć stóp wzrostu.

Szlachetna aura, którą emanował, była bardzo silna. Stella nie była w stanie oderwać od niego wzroku.

„Dzień dobry, panie Clark.”

Głos Luny przerwał obserwację Stelli.

Stella przedstawiła się, lekko się kłaniając. „Dzień dobry, panie Clark. Jestem specjalistką ds. PR przeniesioną z zagranicznego oddziału firmy. Nazywam się Stella Anderson”.

Słysząc to imię, Matthew ze zdziwieniem uniósł brwi.

Nazwa ta coś mu mówiła. Nie potrafił jednak powiedzieć, skąd ją usłyszał.

Zmarszczył brwi w subtelnym zakłopotaniu. W następnej sekundzie wskazał na drzwi. „Porozmawiajmy w moim biurze”.

Po tych słowach wszedł do biura.

Stella bez wahania podążyła za nim.

——

Siedząc przy biurku, Matthew przeglądał trzymany w ręku dokument.

Specjalnie wybrał Stellę na swojego osobistego PR-owca, ponieważ w zeszłym roku osiągnęła wielkie sukcesy w oddziale firmy. Jej zapisy wykazały, że pomogła firmie wyjść z kilku sytuacji, które mogłyby zaszkodzić jej reputacji.

A co ważniejsze...

Matthew otworzył ostatnią stronę jej CV i zmrużył oczy.

„Potrafisz projektować?”

Jego głęboki głos przerwał ciężką ciszę w biurze.

To była ostatnia rzecz, o którą Stella pomyślała, że ją zapyta. Po otrząsnięciu się z zaskoczenia skinęła głową. „Trochę”.

Matthew podniósł wzrok, spojrzał na jej spokojną twarz i kontynuował dociekanie: „Jesteś specjalistką od PR. Co design ma wspólnego z twoją pracą? Dlaczego poczułaś potrzebę umieszczenia szkiców projektów w swoim CV?”

Stella była dobrze przygotowana na to pytanie.

Wyprostowała się i odpowiedziała pewnie: „Prosperity Group próbuje zająć rynek odzieżowy. Jako profesjonalistka ds. PR , moja praca obejmuje marketing wizerunku marki. Dlatego zrobiłam kilka projektów, które mogłyby zostać dobrze wykorzystane”.

Matthew pokiwał głową z namysłem.

Zamknął teczkę i wrzucił ją w kąt biurka. Następnie zwrócił się do Luny i rozkazał: „Załatw ją. A potem przydziel jej zadanie”.

Luna była zaskoczona.

Czy to wszystko, co Matthew miał do powiedzenia?

Chociaż Luna wcale nie była zadowolona, odpowiedziała uprzejmie: „Tak, panie Clark”.

Stella odetchnęła z ulgą, wychodząc z biura.

Rozluźniła zaciśnięte pięści, a jej dłonie już się pociły.

Na myśl o zimnej i surowej twarzy CEO, Stella znów się zdenerwowała. Miała przeczucie, że praca pod jego kierownictwem będzie trudniejsza, niż myślała.

تم النسخ بنجاح!