Rozdział 17 Klaustrofobia
Stella poczuła, że jej tętno trochę przyspieszyło. Odwróciła wzrok i szła dalej, ciągnąc za sobą walizkę.
Matthew miał na sobie czarny garnitur, który był dobrze skrojony i dopasowany. Miał też na sobie błyszczące włoskie buty.
Ręce miał w kieszeniach, a twarz wyprostowaną, więc jego budząca grozę aura była silniejsza, niż Stella kiedykolwiek widziała.