Rozdział 443 Głupi kolega
Punkt widzenia Joanny:
Po usłyszeniu swojego prawdziwego imienia zauważyłem, jak wyraz twarzy Harry'ego zmienił się kilka razy.
Było tak, jakbym wyraźnie potrafił odczytać wszystkie myśli z jego twarzy.
Punkt widzenia Joanny:
Po usłyszeniu swojego prawdziwego imienia zauważyłem, jak wyraz twarzy Harry'ego zmienił się kilka razy.
Było tak, jakbym wyraźnie potrafił odczytać wszystkie myśli z jego twarzy.