Rozdział 576 Umyj go do czysta (część druga)
Fred wszedł. Jego twarz była nadal zabandażowana, odsłaniając jedynie parę oczu i usta, więc jego tożsamość była skutecznie ukryta przed wszystkimi. Harper jadła śniadanie. Rzuciwszy okiem na Freda, powiedziała: „Usiądź. Zjedzmy razem śniadanie”.
Fred zmarszczył brwi nieswojo. Już miał odmówić, gdy Harper dodał: „To rozkaz”.
Po niezręcznym wahaniu Fred usiadł, zajmując tylko niewielką część krzesła. Spojrzał na miskę i pałeczki przed sobą, ale nie zaczął jeść.