Rozdział 560 Lista śmierci Maxwella (część pierwsza)
Zarządca rezydencji Francisa przyszedł i zameldował: „Wasza Wysokość, Lord Andy jest tutaj”.
Francis skinął lekko głową i kontynuował formowanie figurki z cukru w swojej dłoni. Co ciekawe, tym razem była w jego własnym kształcie. „Wpuść go”.
„Dobry wieczór, Wasza Wysokość” – Andy przywitał Francisa z uśmiechem i skłonił się.