Rozdział 299 Wojna Słów (Część Pierwsza)
W tym momencie wydawało się, że ciemna chmura rzuciła cień na twarz Charlesa. Wkrótce jego twarz stała się przerażająco blada. Ponieważ Howard służył w wojsku, wcześnie rano poszedł do obozu wojskowego. Charles czuł się zdenerwowany i niespokojny. Podejrzewał, że to była pułapka. Nie było jednak wątpliwości, że to pismo jego zmarłej matki. Tylko trzy osoby znały dokładne godziny urodzenia Howarda i Hailey, a byli to Sue, Mavis i on. Ale Sue i Mavis już nie żyły.
„Ojcze, co się stało? Nie wyglądasz najlepiej” – zapytała Harper z tak wielkim zakłopotaniem w głosie.
Charles podniósł głowę i spojrzał na Harper z mieszanymi uczuciami. Po chwili nakazał wszystkim wyjść, oprócz niej. Kiedy w końcu zostali sami, zapytał: „Harper, czy wiesz, jak sprawdzić, czy dwie osoby są spokrewnione biologicznie?”