Rozdział 234 Zaufaj mi (część pierwsza)
Gdy tylko Denny i Rena wyszli, Rufus wybuchnął śmiechem w tak niegrzeczny sposób. „Matthew, jesteś takim szczęściarzem. Ta piękność chyba się w tobie zakochała. Nawet odważyła się obrazić twoją żonę”.
Nie zadając sobie trudu, by mu dogodzić odpowiedzią, Matthew spojrzał na puste pudełko z jedzeniem przed sobą, najwyraźniej oszołomiony. Po chwili zawołał: „Jack!”
„Wasza Wysokość, oto owsianka z nasionami lotosu.” Po wejściu przez okno Jack postawił miskę owsianki na stole i zniknął równie szybko.