Rozdział 102 Kara (część pierwsza)
Kate zabrała Felicię i Hansena do Pałacu Cesarskiego na spotkanie z cesarzem.
„Wasza Wysokość, proszę wymierz sprawiedliwość mojemu synowi! Mój syn jest niewinny! Został strasznie skrzywdzony!” Kate, płacząc, wpadła do sali konferencyjnej, gdzie właśnie odbywało się spotkanie. Wszyscy urzędnicy spojrzeli po sobie zdezorientowani, nie mając pojęcia, dlaczego Kate nagle pojawiła się przed nimi.
„Kate, czy ty nie masz żadnego poczucia uprzejmości? Co ty sobie myślisz, że robisz?” zapytał cesarz, wyraźnie niezadowolony. Dla niego Kate była niczym zmora jego życia. Konieczność radzenia sobie z nią zawsze przyprawiała go o ból głowy. Powszechnie wiadomo było, że Kate uwielbiała rozpieszczać swojego syna. Płakała nawet ponad dziesięć razy przed cesarzem, gdy jej syn został pozbawiony tytułu dziedzica Kevina, co głęboko zdenerwowało cesarza.