Rozdział 101 Dowody (część druga)
„Tak, Wasza Wysokość, moja matka nigdy nie pomyślałaby o zrobieniu czegoś takiego. Ktoś musi próbować cię oszukać!” W tym momencie Felicia wyszła do przodu, aby stanąć w obronie Sue. Po wszystkim, co się wydarzyło, wiedziała, że nie powinna już robić niczego tak lekkomyślnego. Biorąc pod uwagę, że nie miała żadnej pozycji w tej rodzinie, gdyby Sue straciła swoją władzę w rezydencji, nie pozwolono by jej nawet tutaj zostać.
Gdy Kate przeniosła wzrok na Felicię, jej brwi były mocno zmarszczone, a ona wydała rozkaz: „Strażnicy, przeszukajcie dom tej kobiety!”
„Wasza Wysokość, czy nie sądzisz, że posuwasz się za daleko!” Sue była głęboko wściekła. „Felicia nadal jest niezamężna. Jak mogłaby pokazać się komukolwiek w przyszłości, skoro przeszukano jej sypialnię?”