Rozdział 171
Dziewczyny położyły ręce na piersiach Alarica i Conri, a w Thei narastał gniew. Chłopcy poderwali się tak szybko, że przewrócili krzesła.
„Nie dotykaj nas” – powiedziała Conri. „Wiesz, że jesteśmy sparowani z Theą”.
„Wiem, że potrzebujesz prawdziwego wilka, żeby cię zadowolić” – powiedziała czarnowłosa dziewczyna obok Conri. „Ktoś, kto cię oznaczy i będzie trzymał blisko”.