Rozdział 258
Audrey
Edwin podszedł bliżej mnie, jego oczy nerwowo przeskakiwały przez ramię. Nie mogłem się zdecydować, czy zemdleję, pobiegnę do niego, czy wyskoczę z balkonu.
„Fiona jest w toalecie” – powiedział niskim, naglącym głosem. „Mamy tylko chwilę. Czy... czy podjąłeś decyzję?”