Rozdział 2145
„ Nie jestem spragniony”. Jasper odwrócił głowę. „Chyba jednak wyglądasz na spragnionego! Wszystko w porządku. Ratunek wkrótce nadejdzie. Chodź, napij się wody!” Willow nalegała, odkręcając zakrętkę butelki, siedząc prosto. Następnie złapała go za twarz i odwróciła ją w swoją stronę. „Chodź. Pomogę ci”.
Nie mógł nic zrobić, tylko wypić wodę, którą mu siłą podała. Po kilku łykach odsunął butelkę i powiedział: „To wystarczy”.
Dopiero wtedy odłożyła butelkę. W tym momencie trochę ziemi się oderwało i spadło, co ją przestraszyło. Szybko zwinęła się w uścisku mężczyzny. „Wszystko w porządku. To tylko ziemia”. Pocieszył ją.