Rozdział 10 Nie można sobie pozwolić na igraszki
Alvin uważnie wpatrywał się w Jonathana, a w jego oczach błyszczała głęboka nienawiść.
To niemożliwe! Nie ma mowy! Jonathan to zwykły nieudacznik!
Kiedy Alvin po raz pierwszy ujrzał Josephine, wysłał kogoś, by zbadał jej byłego męża, i zdał sobie sprawę, że ten drugi był po prostu zięciem, który wżenił się w rodzinę Smithów, ponieważ był ścigany. Gdyby Józefina nie uratowała mu życia, Jonathan zostałby zabity przez swojego wroga już dawno temu.