Rozdział 21 Trzymanie z pierwszej ręki
Lily wstała i cicho powiedziała: „Nie, jestem tutaj, aby towarzyszyć rodzinie pacjenta. Wracajmy”.
Leon spojrzał na jej nieco samotną postać i w głębi duszy poczuł, że jej dziadek stał się wieczny na tej ziemi.
Gdy jego myśli zaczęły napływać, poszedł w jej ślady, wsiadł do samochodu, powoli uruchomił silnik i odjechał z tego miejsca pełnego wspomnień.