Rozdział 20 Kochaj i bądź razem
Bratanek Charlesa, David, wraz ze swoją babcią zajął się wszystkimi sprawami związanymi z pogrzebem. Lily cały czas była przy babci. Powstrzymywała łzy, uśmiechała się i witała każdego, kto przyszedł oddać jej hołd.
Delikatnie trzymała ramię staruszki, czując drżące i miękkie ciało. Jej oczy były czerwone, ale nie wypowiedziała ani słowa pocieszenia do staruszki.
Gdy zapadł zmrok, Lily zjadła kolację z babcią. Patrząc na babcię siedzącą naprzeciwko niej i spokojnie jedzącą, poczuła nieopisany smutek w sercu: „Babciu, jeśli masz jakieś emocje, nie powstrzymuj ich, po prostu płacz, jeśli chcesz”.