Rozdział 10: Wypadek pierwszego pocałunku
Lily stała cicho przy wejściu. Twarz osoby w lustrze powróciła do spokojnego jeziora. Potem powoli otworzyła drzwi.
Za drzwiami stał mężczyzna po pięćdziesiątce, ubrany w białą koszulę i czarny garnitur, nawet z muszką starannie zawiązaną.
„Przepraszam, kim pan jest?” zapytała cicho.