Rozdział 24 Trzymaj się z daleka
Jej oczy zrobiły się czerwone i poczuła, jak jej serce dosłownie podchodzi jej do gardła, widziała śmierć tak blisko, a mimo to wciąż uderzała go w rękę, mając nadzieję, że puści jej szyję. Na końcu puścił swoje ramiona. Nie mogła powstrzymać się od kaszlu. Co jest z jej matką? Właśnie wspomniała imię swojej matki, a on nagle się zdenerwował.
Gdy odzyskała równowagę, zapytała: „Panie... Czy moja mama też pana obraziła?”
Odszedł od niej nie mówiąc ani słowa.