Rozdział 7 Oszczerstwa
Archie był oszołomiony, gdy usłyszał, co powiedział jego przełożony. Zamarł na chwilę.
Przez ponad dwadzieścia lat ciężko pracował, aby dojść do miejsca, w którym jest dzisiaj.
Czy wszystkie jego wysiłki pójdą na marne?
Na myśl o tym poczuł się tak zdesperowany, że łzy zaczęły mu płynąć z oczu.
Każdy, kto widział reakcję Archiego, miał w sercu złowieszcze przeczucie.
Czy Liam naprawdę doprowadził do jego zwolnienia?
Dennis również był trochę zdenerwowany. Zapytał: „Panie Zanis, co się dzieje?”
Archie szybko otarł łzy i wymusił uśmiech. „Nic mi nie jest. Mój przełożony powiedział mi, że zrobi mnie menedżerem kilku innych miast. Jestem tak szczęśliwy, że nie mogę powstrzymać łez”.
Gdyby rodzina Lambert dowiedziała się, że został zwolniony, z pewnością by go wyrzuciła.
Teraz nie miał innego wyjścia, jak tylko skłamać. Z pomocą Dennisa i rodziny Caldwell, mógł mieć szansę odwrócić sytuację.
Liam był zdezorientowany. Czy Theo nie zrobił jeszcze swojej roboty?
W tym momencie Yolanda spojrzała na niego z obrzydzeniem i zrugała: „Czy możesz przestać blefować? Po prostu bądź sobą i przyznaj się do błędów. Jeśli uklękniesz i przeprosisz pana Caldwella i mnie, mogę poprosić pana Zanisa o przysługę, żeby cię nie zwolnił”.
„Błędy? Co do cholery zrobiłam źle? Dlaczego miałabym przepraszać?” Liam był rozbawiony jej słowami.
Przecież od początku do końca nie wiedział, co zrobił źle.
Dlaczego rodzina Lambert ciągle go zmuszała do przeprosin?
„Ty bachorze! Masz szczęście, że moja córka wyszła za ciebie. Jak śmiesz ją zdradzać!” Mason zrugał go ze złością. „I nawet zapytałeś, dlaczego miałbyś przepraszać?”
Po tych słowach Mason powtórzył wcześniejsze słowa Dennisa.
Liam był oszołomiony. Kiedy Andrew pierwszy raz powiedział, że zdradził Yolandę, był trochę zdezorientowany.
Ale teraz zrozumiał, co się dzieje. Dennis i Yolanda go zdradzali, ale Dennis zniekształcił prawdę. Sprawił, że wyglądało na to, że to Liam go zdradzał.
Jakim złym człowiekiem był Dennis!
W tym przypadku Liam musiał się bronić. Nie mógł pozwolić, żeby ktoś go tak oczerniał. „Ja ją zdradzam? Jakie to śmieszne! To Yolanda mnie zdradza!
Dlaczego nie pójdziesz do firmy Dennisa i nie zapytasz jego pracowników, co robili w biurze Dennisa?
Nawet ochroniarze słyszeli jej jęki.
Gdy tylko to powiedział, wszyscy goście byli zszokowani.
„Co? Najpiękniejsza kobieta w Ninverton zdradza męża? Ha-ha! Wygląda na to, że im piękniejsza kobieta, tym bardziej jest rozwiązła”.
„Chociaż Liam jest przegranym, zdrada nadal jest niestosowna. Wygląda na to, że rodzina Lambert nie nauczyła Yolandy dobrze”.
„Do cholery! Od teraz muszę trzymać żonę z dala od Dennisa Caldwella”.
Słysząc dyskusję wokół siebie, Yolanda i Dennis nie mogli powstrzymać rumieńca.
I oczywiście Dennis nigdy nie przyznałby się do romansu z Yolandą.
W przeciwnym razie jego reputacja w Ninverton byłaby zrujnowana.
Więc krzyknął od razu: „To bzdura! Obrażasz mnie.
Yolanda i ja rozmawialiśmy wczoraj rano o interesach. Czy masz jakieś dowody na to, że cię zdradzamy? Poza tym wiem, dlaczego mnie wrabiasz. Wczoraj rano dałem ci negatywną opinię i twoja pensja została potrącona, prawda?"
Po tych słowach Dennis otworzył telefon i pokazał stronę swojego zamówienia złożonego wczoraj rano.
„Słuchajcie, wszyscy! Wczoraj rano zamówiłem kawę i poprosiłem go, żeby dostarczył ją do mojego biura. Ale on był wobec mnie bardzo zły i nawet rzucił we mnie kawą, mówiąc, że może robić, co chce, bo jest członkiem rodziny Lambert. Więc złożyłem skargę. Dobrze, że pan Zanis jest tutaj. Może udowodnić, że mówię prawdę”.