Rozdział 2 Czy jesteś dzieckiem?
Po tych słowach Liam odłożył słuchawkę i mocno nacisnął pedał gazu. Samochód w mgnieniu oka ruszył.
Jeździł swobodnie po ulicach Ninverton. To było tak, jakby chciał zapomnieć o wszystkich złych traktowaniach, których doświadczył w ciągu ostatnich trzech lat.
Jako młody członek rodziny Hoffmanów, od dzieciństwa pobierał różnorodne szkolenia.
Zaczął uczyć się sztuk walki w wieku ośmiu lat, w wieku trzynastu lat poszedł do szkoły muzycznej, a w wieku osiemnastu lat ukończył czteroletnie studia biznesowe.
Co więcej, na polu bitwy zdobył znakomite umiejętności medyczne.
Trzy lata temu otrzymał od rodziny zadanie wyszkolenia swojego usposobienia. Z pomocą starego pana Lamberta poślubił Yolandę i zamieszkał z rodziną Lambert.
A przez te trzy lata nie mógł wykorzystać bogactwa swojej rodziny ani wiedzy i umiejętności, które zdobył od rodziny. Mógł żyć tylko jako zwykły człowiek.
Planował powiedzieć rodzinie Lambert swoją prawdziwą tożsamość po wykonaniu zadania. Ale teraz...
Liam prychnął: „Yolanda, ciekawe, jak się poczujesz, gdy dowiesz się, że Dennis jest niczym w porównaniu ze mną”.
Wrócił do domu rodziny Lambert w Ninverton o szóstej wieczorem.
W tym momencie zdążył już dać upust swojej złości.
Ale celem jego powrotu było zabranie swoich rzeczy. Teraz miał opuścić rodzinę Lambert.
„Wróciłeś... Kolacja jest gotowa. Chodź, jemy.” Liam usłyszał słodki głos Yolandy z kuchni.
Było tak, jakby nic się dzisiaj nie wydarzyło. Wróciła do domu wcześniej i zrobiła specjalną kolację dla Liama.
Przez te trzy lata wszystkie posiłki gotował Liam. To był pierwszy raz, kiedy Yolanda przygotowywała kolację.
Liam nie powiedział ani słowa. Poszedł do swojego pokoju, wziął walizkę i włożył do niej wszystkie swoje rzeczy.
Mieszkając w domu rodziny Lambert, spał na małym łóżku w małym pokoju.
Liam i Yolanda byli małżeństwem. Ale przez ostatnie trzy lata rodzina Lambert traktowała Liama jako służącego i kierowcę.
Po spakowaniu rzeczy Liam miał zamiar wyjść.
Jednak Yolanda nagle stanęła w drzwiach i zablokowała mu drogę. Skrzyżowała ramiona na piersi i powiedziała niezadowolona: „Czy ty jesteś dzieckiem? Mówiłam ci, że rozmawiałam tylko o interesach z Dennisem. Dlaczego odejdziesz? Zrobiłam wszystkie te rzeczy, aby zbudować z nim dobrą relację i zdobyć jego zaufanie. Dopóki uda mi się zamknąć tę umowę z Sunrise Decoration Corp., moja babcia doceni moje umiejętności i awansuję. Wtedy będę mogła dostać wyższą pensję, a ty nie będziesz już musiał pracować jako kierowca Ubera”.
Liam prychnął chłodno: „Nie potrzebuję tego. Nie robię nic wbrew moim zasadom dla pieniędzy i statusu”.
Po tych słowach nagle zrozumiał znaczenie zadania szkoleniowego, jakie zleciła mu rodzina.
Więc powiedział stanowczo: „Rozwiedźmy się”.
Yolanda była na moment zaskoczona.
Kiedy odzyskała przytomność, warknęła: „Nie, nie możemy się teraz rozwieść. Przynajmniej nie do czasu ślubu Isabelli.
Wiceprezes Kingland Group będzie tam. Jeśli uda mi się nawiązać z nią dobre relacje, będę miał obiecującą przyszłość. Więc w tym momencie nie może być żadnych negatywnych wiadomości o mojej rodzinie ani o mnie.
„Wiceprezes Kingland Group?” Liam prychnął, słysząc to.
Potem odepchnął Yolandę i wyszedł z pokoju. „Nie mam już nic wspólnego z rodziną Lambert. Znajdę prawnika rozwodowego, który zajmie się naszą sprawą”.
„Jesteś draniem! Nieudacznikiem, który nic nie robi. Na pewno tego pożałujesz. Kiedy uda mi się sfinalizować umowę z Kingland Group, będę całkowicie poza twoją ligą”.
Liam był zdecydowany i nieustępliwy. Yolanda była tak zła, że goniła go, aż zniknął jej z oczu.
Gdy tylko Liam wyszedł z willi, parsknął chłodno: „Humph! Gdybyś tylko wiedział, że mężczyzna stojący przed tobą jest CEO Kingland Group. Chcesz współpracować z Kingland Group? Śnij dalej!”