Rozdział 104 Zaproszenie na kolację
Bogata firma Sunrise Decoration Corp. gościła ponurego Tylera, który siedział za wielkim dębowym biurkiem, uważnie słuchając raportu swojego podwładnego na temat Kingland Group.
W korporacji zatrudnieni byli doświadczeni eksperci, którzy przenieśli się z prestiżowej Riley Group, a przestrzeń biurowa została zarekwirowana jako tymczasowe miejsce pracy dla Tylera.
Gdy podwładny podkreślił, że wartość rynkowa Kingland Group wzrosła zamiast spaść, wściekłość Tylera była namacalna, co spowodowało, że rzucił w podwładnego dokumentami. Wściekle warknął: „Co za żałosne marnotrawstwo! Czy ja wam, frajerzy, płaciłem za nic?”