Rozdział 158
„Patrz, kto mówi? Czy to nie ty wyraźnie i bezczelnie naśladujesz styl Christine?” Eva podniosła palec i delikatnie odgarnęła grzywkę Lydii.
Te same włosy, kolor, ta sama biżuteria, ten sam styl. Przynajmniej starasz się włożyć trochę wysiłku, żeby to ukryć." Eva zachichotała. Zwracała uwagę na niezwykle znajome fryzury, które zrobiła Christine, celowo odsuwając włosy Lydii na bok.
„Skoro już o tym wspomniałaś, styl Lydii rzeczywiście przypomina fryzurę Christine”. Wyszeptała kobieta, zaskakując Lydię, której twarz poczerwieniała ze wstydu.