Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1 Odrodzenie
  2. Rozdział 2 Udawanie utraty pamięci
  3. Rozdział 3 Latający smok
  4. Rozdział 4 Objawienie
  5. Rozdział 5 Nie przegrany
  6. Rozdział 6 Zaczynamy od nowa
  7. Rozdział 7 Wielka Sala Smoka
  8. Rozdział 8 Magiczna moc
  9. Rozdział 9 Nowa zmiana
  10. Rozdział 10 Rzucę ci wyzwanie
  11. Rozdział 11 Wybierz swoją bestię wojenną! (Część pierwsza)
  12. Rozdział 12 Wybierz swoją bestię wojenną! (Część druga)
  13. Rozdział 13 Piękna nauczycielka
  14. Rozdział 14 Niezgłębiony Książę...
  15. Rozdział 15 Płonąca moc
  16. Rozdział 16 Mocne wyniki (część pierwsza)
  17. Rozdział 17 Mocne wyniki (część druga)
  18. Rozdział 18 Nie ma czasu na ucieczkę
  19. Rozdział 19 Efekt magiczny
  20. Rozdział 20 Zupełnie nowy mecz

Rozdział 6 Zaczynamy od nowa

„Więc tak to jest.” Ethan skinął głową z namysłem. Wydawało się, że na tym świecie jest tak wiele magicznych rzeczy, których nigdy by się nie spodziewał.

„Czy to oznacza, że mogę również połączyć się z Koralikiem Ducha Smoka, aby uzyskać duchową moc smoka?” Logicznie rzecz biorąc, jako książę powinien do tego dążyć.

„Najlepszy wiek na połączenie się z Dragon Spirit Bead to między dwunastym a osiemnastym rokiem życia, ale ty już dawno przekroczyłeś ten wiek. Szkoda, że nigdy nie będziesz miał okazji zdobyć umiejętności manipulowania smokami. Poza tym uczestniczyłeś w rytuale przez pięć lat z rzędu, ale zawsze kończyło się to tak samo...” Elara była mu bardzo żałosna.

„Gdybyś nie był członkiem rodziny królewskiej, byłoby o wiele łatwiej. W takim przypadku, nawet jeśli nie możesz połączyć się ze smokiem, nadal możesz połączyć się z innymi bestiami wojennymi, takimi jak Biały Liger, Kylin, Dwulicowy Człowiek-Wąż i tak dalej” – dodała Elara.

„Co? Blake brał udział przez pięć kolejnych lat bez powodzenia? Co za wstyd!” Ethan nie mógł powstrzymać się od skrzywienia się do siebie.

Elara zauważyła, że wyraz twarzy Ethana wyglądał nieco dziwnie. Natychmiast spojrzała na niego z powątpiewaniem, ale nie znalazła nic złego.

Kiedy znów się odezwała, jej ton zabrzmiał nieco ciężko. „Szczerze mówiąc, nie jest tak źle. Nawet jeśli nie możesz zostać królewskim manipulatorem duchów, mogłeś przynajmniej nim zostać. Po prostu... twoja konstytucja sprawia, że niemal niemożliwe jest dla ciebie nauczenie się metody duchowej. Więc bycie manipulatorem duchów nie wchodzi w grę. Jesteś jedynym członkiem rodziny królewskiej, który nie został manipulatorem duchów. Oczywiście, minęły wieki doskonałej, nieskazitelnej linii krwi. Jesteś potomkiem pierwszego manipulatora duchów. Dlatego zostanie manipulatorem duchów jest tradycją rodziny królewskiej. Ponieważ urodziłeś się w tej linii krwi, powinieneś zostać manipulatorem duchów. Niestety, nie odziedziczyłeś doskonałej linii krwi rodziny królewskiej. Teraz nie możesz nawet manipulować zwykłymi kotami i psami, niech jeden będzie smokiem”.

„Rozumiem. Nic dziwnego, że ksiądz Daniel i Sienna nie okazali mi żadnego szacunku i nazwali mnie mięczakiem”. Ethan zrozumiał teraz, dlaczego ludzie byli wobec niego tak nieprzyjaźni.

„Ich słowa nie były najgorsze. Inni byli jeszcze okrutniejsi. Więc w pewnym sensie dobrze, że straciłeś pamięć” – Elara próbowała go pocieszyć.

„Powiedz mi więcej”. Ethan w ogóle nie przejmował się ich słowami. Tak czy inaczej, teraz to ciało należało do niego, nie do Blake’a. Bez względu na to, co mówili inni, nie był bezpośrednio na linii ognia. Wręcz przeciwnie, te słowa mogły go zmotywować.

„Jesteś pewien?” Elara zapytała niepewnie na początku, a kiedy zobaczyła Etha kiwającego głową, powiedziała: „Twoja matka, mała małżonka, urodziła się w rodzinie cywilnej. Nie powinna mieć prawa zostać częścią rodziny królewskiej. Ale Jego Wysokość spotkał ją przypadkiem na rejsie i zakochał się w niej. Nalegał, żeby zabrać ją z powrotem do pałacu i poślubił ją. Potem zaszła z tobą w ciążę. Jednak rodzina królewska zawsze patrzyła na nią z góry z powodu jej skromnego pochodzenia, często ją obrażając i lekceważąc. I zawsze była raczej chorowita. Po urodzeniu ciebie cierpiała na bardzo długi i trudny okres depresji. Kiedy miałeś osiem lat, poważnie zachorowała i zmarła. Od tego czasu byłeś również wykluczony przez rodzinę królewską i traktowany jak nieślubne dziecko. Gdybyś nie był synem samego Jego Wysokości, mógłbyś zostać wyrzucony z rodziny królewskiej dawno temu. Sytuacja poprawiłaby się, gdybyś tylko został manipulatorem duchów. Niestety, po prostu nie mogłeś, co sprawiło, że rodzina królewska gardzi tobą jeszcze bardziej. Nawet Jego Wysokość był tobą rozczarowany. Ktoś nawet doradził mu, aby wyrzucił cię z rodziny królewskiej. Ale kochał twoją matkę tak bardzo, że mimo wszystko postanowił cię chronić i uczynić cię cywilnym księciem w rodzinie królewskiej. W ten sposób przynajmniej nie będziesz musiał martwić się o życie materialne."

"Jakie nędzne życie miał ten facet! Bez ojca, bez matki, bez miłości i zastraszany przez cały dzień. Jakie smutne życie dla księcia !" Ethan nie mógł powstrzymać się od współczucia mu.

„Blake, wszystko w porządku?” Elara lekko zmarszczyła brwi. Dlaczego Blake mówił o sobie w trzeciej osobie?

„Ach, wszystko w porządku. Nie martw się o mnie. Blake nie jest już mięczakiem”. Ethan się zaśmiał.

Elara pomyślała, że Ethan po prostu pociesza samego siebie i westchnęła lekko.

Niedługo potem pokojówka przyniosła butelkę zawierającą ciemnofioletowy płyn, z którego cały czas wydobywała się mgiełka pary.

„Wasza Królewska Wysokość, to jest magiczne lekarstwo od księdza Daniela” – powiedziała pokojówka, podając buteleczkę.

„Wypij to, Blake. Twoja pamięć wkrótce powróci. Chociaż możesz czuć się lepiej bez tych złych wspomnień, nadal mam nadzieję, że wrócisz do tego, kim byłeś kiedyś”. Głos Elary brzmiał tak łagodnie.

Twarz Ethana na moment drgnęła, ale dla dobra Elary, mógł jedynie zmusić się do wzięcia magicznego lekarstwa i wypicia go. Gorzki i pikantny smak niczym nie różnił się od trucizny.

„Cóż, potrzebujesz więcej odpoczynku. Przygotuję się do jutrzejszego rytuału. Jeśli będziesz czegoś potrzebował , po prostu im powiedz.” Elara odeszła, delikatnie ściskając jego dłoń.

„Wasza Królewska Wysokość, będę na zewnątrz. Jeśli będziesz czegoś potrzebował, zadzwoń do mnie o każdej porze”. Służąca, która przyniosła magiczne lekarstwo, również odeszła.

Ethan podszedł do łóżka i ciężko usiadł. Spojrzał na młodą twarz odbitą w lustrze i zdał sobie sprawę, że teraz nie był Ethanem, ale cywilnym księciem o imieniu Blake Long.

„Nie wydaje się, żeby łatwo było być księciem. Jednak nie jest źle być księciem, który nie martwi się o życie materialne. Chciałbym nie śnić...” Ethan upadł na łóżko, opierając głowę na ramionach. Spojrzał w sufit i zaśmiał się do siebie. Jego powieki wkrótce stały się ciężkie i w końcu zasnął. Lekarstwo spełniło swoje zadanie.

Tuż przed zaśnięciem nie mógł powstrzymać się od zastanowienia, czy to wszystko nie jest tylko snem.

Ethan nie obudził się aż do następnego ranka. Został delikatnie obudzony przez cichy głos. Otworzył oczy i odkrył, że wszystko było tak jak wczoraj. Jęknął, gdy odkrył, że tak naprawdę wcale nie śnił. Szanujące pokojówki stojące przy łóżku były tym, co powitało jego zamglone oczy. Było ich cztery, które mu służyły. Ethan był bardzo podekscytowany, widząc tak wiele piękności otaczających go, gdy tylko otworzył oczy wczesnym rankiem.

„Wasza Królewska Wysokość, rytuał zaraz się zacznie. Jej Królewska Wysokość poprosiła nas, abyśmy przypomnieli ci o punktualnym przybyciu, w przeciwnym razie znów będziesz plotkowana” – powiedziała jedna z pokojówek.

„Nie obchodzi mnie, co mówią” – ziewnął Ethan i wstał z łóżka, przeciągając się.

W tym momencie cztery pokojówki natychmiast zebrały się wokół Ethana i zaczęły pomagać mu w rozbieraniu się.

„Hej, hej, hej, uważaj na ręce i mnie nie dotykaj! Oskarżę cię o molestowanie seksualne!” Ethan zaśmiał się ordynarnie.

„Proszę, wypij to, Blake. Twoja pamięć wkrótce wróci. Chociaż możesz czuć się lepiej bez tych złych wspomnień, nadal mam nadzieję, że wrócisz do tego, kim byłeś kiedyś”. Głos Elary brzmiał tak łagodnie.

Twarz Ethana na moment drgnęła, ale dla dobra Elary, mógł jedynie zmusić się do wzięcia magicznego lekarstwa i wypicia go. Gorzki i pikantny smak niczym nie różnił się od trucizny.

„Cóż, potrzebujesz więcej odpoczynku. Przygotuję się do jutrzejszego rytuału. Jeśli będziesz czegoś potrzebować, po prostu im powiedz.” Elara odeszła, delikatnie ściskając jego dłoń.

„Wasza Królewska Wysokość, będę na zewnątrz. Jeśli będziesz czegoś potrzebował, zadzwoń do mnie o każdej porze”. Służąca, która przyniosła magiczne lekarstwo, również odeszła.

Ethan podszedł do łóżka i ciężko usiadł. Spojrzał na młodą twarz odbitą w lustrze i zdał sobie sprawę, że teraz nie jest Ethanem, ale cywilnym księciem o imieniu Blake Long.

„Nie wydaje się łatwe bycie księciem. Jednak nie jest źle być księciem, który nie martwi się o życie materialne. Chciałbym nie śnić... Ethan padł na łóżko, opierając głowę na ramionach. Spojrzał w sufit i zaśmiał się do siebie. Jego powieki wkrótce stały się ciężkie i w końcu zasnął. Lekarstwo spełniło swoje zadanie.

Tuż przed zaśnięciem nie mógł pozbyć się myśli, że to wszystko może być tylko snem.

Ethan nie obudził się aż do następnego ranka. Został delikatnie obudzony przez cichy głos. Otworzył oczy i odkrył, że wszystko było tak jak wczoraj. Jęknął, gdy odkrył, że wcale nie śnił. Szanujące pokojówki stojące przy łóżku były tym, co powitało jego zamroczone oczy. Było ich cztery, które mu służyły. Ethan był bardzo podekscytowany, widząc tak wiele piękności otaczających go, gdy tylko otworzył oczy wczesnym rankiem.

„Wasza Królewska Wysokość, rytuał zaraz się zacznie. Jej Królewska Wysokość poprosiła nas, abyśmy przypomnieli ci o punktualnym przybyciu, w przeciwnym razie znów będziesz plotkowany” – powiedziała jedna ze służących.

„Nie obchodzi mnie, co mówią” – ziewnął Ethan i wstał z łóżka, przeciągając się.

W tym momencie cztery pokojówki natychmiast zebrały się wokół Ethana i zaczęły pomagać mu w rozbieraniu się.

„Hej, hej, hej, uważaj na ręce i nie dotykaj mnie! Oskarżę cię o molestowanie seksualne!” Ethan zaśmiał się ordynarnie.

„Wasza Królewska Wysokość, po prostu wyciągnęłaś ramiona, więc pomyśleliśmy, że prosisz nas o zmianę ubrania...” Służące były zdezorientowane.

„Och, zapomniałem, książę sam się nie przebiera. Ha, jakie cudowne życie...” Ethan zaśmiał się psotnie, „Cóż, pozwolę ci mnie wykorzystać”.

Służące zarumieniły się ze wstydu, ale i tak rozebrały Ethana tak szybko, jak mogły. Zmieniły mu bieliznę, a następnie ubrały go w jasnoniebieską suknię z jedwabnymi wykończeniami, na której wyhaftowano smoka otoczonego wdzięcznymi chmurami. Teraz wyglądał o wiele bardziej reprezentacyjnie.

Nasze reklamy mają na celu zapewnienie lepszego wsparcia autorom.

تم النسخ بنجاح!