Rozdział 25 Zapierający dech w piersiach
Ethan już opuścił bazar. Po drodze wszystko, co zobaczył, przykuwało jego uwagę. Chociaż miejsce, w którym obecnie mieszkał, nie było tak wygodne, jak w czasach technologii, na ulicy można było zobaczyć wiele dziwacznych rzeczy. Oprócz sprzedawanych bestii wojennych, był również świadkiem sprzedaży przez wielu straganów tak zwanych magicznych eliksirów wzmacniających moc duchową, a niektórzy sprzedawali naprawdę dziwne skarby. Oczywiście Ethan wiedział, że większość z nich była podróbką, ale mimo to cieszyło go obserwowanie fantastycznych, otwierających oczy obrazów.
Ale tym, co najbardziej intrygowało Ethana, była sprzedaż bestii wojennych. Za każdym razem, gdy widział sklep, w którym były bestie wojenne na sprzedaż, natychmiast wchodził do środka bez wahania. Chociaż niektóre bestie wojenne wyglądały groźnie, żadna z nich nie dorównywała jego Uriahowi. Wszystkie miały niską ocenę i mogły być hodowane jedynie jako zwierzęta domowe. Niemniej jednak nadal bardzo chciał je sprawdzić.
Ponieważ wiedział, że nadal może się wiele nauczyć, obserwując je. Bez względu na gatunek lub posiadane przez nie zdolności , te bestie wojenne nadal znacznie różniły się od wszystkich współczesnych zwierząt. Bestie wojenne w tym świecie stanowiły dla niego zupełnie nowe pole badawcze w jego badaniach genetycznych nad zwierzętami. Musiał zebrać jak najwięcej informacji na temat bestii wojennych, aby przygotować się do przyszłych badań i eksperymentów genetycznych.