Rozdział 254
„ Jeszcze nie skończyłaś pracy?” Jego głos brzmiał spokojnie i beznamiętnie.
Nie zastanawiając się nad pytaniem, po prostu mruknąłem odpowiedź. Spojrzałem na zegarek i zobaczyłem, że była już godzina 18:00, co oznaczało koniec dnia pracy.
„ Muszę dziś zostać po godzinach. Co słychać?” Ponieważ jutro miałem jechać do J City, potrzebowałem potwierdzenia, że wszystko jest w porządku.