Rozdział 246
Bez względu na to, jak bardzo się starałam, on to ignorował i zamiast tego zachęcał mnie w sposób niemal dominujący.
Wbiłam paznokcie w jego skórę, drapiąc go dziko i przeklinając: „Jesteś kretynem, Ashton!”
„ Tak, jestem!”
Bez względu na to, jak bardzo się starałam, on to ignorował i zamiast tego zachęcał mnie w sposób niemal dominujący.
Wbiłam paznokcie w jego skórę, drapiąc go dziko i przeklinając: „Jesteś kretynem, Ashton!”
„ Tak, jestem!”